X
    Kategorie: Czas wolny

10 powodów, dla których warto pokochać rower

W czasach, gdy ponad wszystko cenimy sobie bezpieczeństwo i wygodę, rower wrócił do łask i stał się jednym z najbardziej popularnych środków transportu. Dla sceptyków przygotowaliśmy 10 powodów, dla których naprawdę warto rozpocząć swój romans z „dwoma kółkami”. Może przerodzi się to w prawdziwą miłość forever&ever?

1. Czas to pieniądz

Szybki? Jak to? Przecież rowerem możemy się poruszać z prędkością ok 20-30 km/h, a samochodem dużo szybciej? Ok., ale duże miasto rządzi się innymi prawami. Ze względu na korki, objazdy i roboty drogowe rower wygrywa w dużej aglomeracji z autem. Poruszanie się po mieście rowerem to duża oszczędność nie tylko czasu, ale też nerwów, które tracimy na wszechobecne korki i beztroskich kierowców, dla których bon ton tonazwa czekoladek. 

2. Bo to jest wolność, wolność i swoboda

Rower to wolność. Wolność od rozkładów jazdy, infrastruktury, stacji benzynowych. Praktycznie nie ma dla niego barier nie do pokonania. Dzięki rowerowi mamy więcej możliwości – więcej dróg, miejsc parkingowych. Dzięki niemu dotrzemy tam gdzie chcemy i kiedy chcemy. Sami wybierzemy tempo i zdecydujemy, ile przystanków chcemy sobie zrobić po drodze. Miło, jeśli przy okazji spotkamy znajomych i zatrzymamy się, aby chwilkę pogawędzić. To jest właśnie ten luz, który daje rower ☺                     

3. Czas nas uczy pogody

Czasy, kiedy mieliśmy zimą -20 stopni C odeszły w niepamięć. Klimat się ociepla (oczywiście nie jesteśmy zadowoleni z tego powodu, wręcz odwrotnie!), można więc jeździć rowerem przez cały rok, czy świeci mocne Słońce, czy pada deszcz. Sklepy oferują też dla rowerzystów bardzo wygodną odzież termiczną lub przeciwdeszczową, dzięki której poczujemy się komfortowo niezależnie od pogody. Nie ma więc już wymówek, wsiadajmy na rower.  

4. Szlachetne zdrowie…

Rower to najlepsze lekarstwo na wiele bolączek. Pozytywnie wpływa na naszą kondycję i zdrowie. To świetny sposób na wzmocnienie naszego organizmu i zwiększenie naturalnej odporności. Jazda na rowerze doskonale wpływa także na koordynację ruchową i sprzyja rzeźbieniu mięśni bez obciążania stawów. Chcesz wyglądać jak Apollo? Przesiądź się więc na rower…

5. Don’t worry be happy

Poza remedium na ciało, rower to także doskonały lek na chorą duszę. Nie od dziś wiadomo, że każda aktywność fizyczna łagodzi stres i poprawia samopoczucie psychiczne. To dlatego, że ruch, zwłaszcza na świeżym powietrzu, sprzyja wytwarzaniu endorfin, czyli tzw. hormonu szczęścia. To znacznie lepsze niż zjedzenie kilku kostek czekolady, czy wypicia kropelek walerianowych lub melisy. Jeżeli jeździsz na rowerze bardziej intensywnie, to zmniejszysz też ilość kortyzolu czyli hormonu stresu. Tak więc Keep calm and ride a bike.

6. Kalorie lecą na łeb i szyję…

Dbasz o sylwetkę? Rower będzie tu Twoim sprzymierzeńcem. Aby jazda na rowerze przyczyniła się do spalania tkanki tłuszczowej, przejażdżka powinna trwać powyżej 30 minut, bo dopiero po tym czasie organizm zaczyna spalanie tłuszczu. Oczywiście sam rower nie przyczyni się do spektakularnych efektów. Trzeba go połączyć z odpowiednio długim snem i zdrową dietą. Poza tym, że schudniemy, wyrzeźbimy sobie też ciało, bo jazda na rowerze wymusza także napięcie mięśni pleców, przedramion oraz brzucha. Każda regularna aktywność fizyczna, w tym poruszanie się na „dwóch kółkach”, to też najlepsza recepta na długowieczność, bo spowalnia starzenie się organizmu.

7. Zielono mam w głowie…

Rower to również jeden z najbardziej ekologicznych środków transportu. Dlaczego? Nie produkuje spalin i nie zużywa surowców naturalnych takich jak ropa czy gaz. Jeżeli więc zależy Ci na naszej planecie i przyszłych pokoleniach, przesiądź się na rower.

8. W trendach…

Rower jest modny. Od lat różne blogi z tzw. rowerową modą biją rekordy popularności i oglądalności. Niektóre marki zaczęły wypuszczać specjalną, bardziej wygodną odzież na rower. Nawet obcasy nie będą na rowerze żadną przeszkodą. Rower możemy też spersonalizować i dowolnie dopasować do naszej osobowości – pomalować na taki kolor jaki chcemy, poobklejać kolorowymi tasiemkami, dokręcić skórzane siodełko, zawiesić kolorowe sakwy czy zamontować pleciony koszyk lub bardziej industrialnie – skrzynkę. Możliwości jest bez liku. Jeżeli ktoś kiedyś rowerował na ścieżkach Amsterdamu lub Kopenhagi, ten wie o co chodzi 😉

9. Pieniądze kto ma, ten jeździ…

Rower to wielka ulga dla portfela i zdecydowanie jedna z najtańszych form transportu w mieście. Dobrej jakości jednoślad można kupić już za ok. 1000 zł. Do tego dochodzi tylko serwis za ok. 50 zł rocznie, no chyba że ktoś jest złotą rączką i umie to zrobić sam. Kosztów benzyny nie trzeba chyba nikomu przypominać. Każdy, kto codziennie korzysta z „mechanicznej narzeczonej” wie, że pieniądze na samo paliwo uciekają w sposób wręcz niekontrolowany. Nie mówiąc o obowiązkowym ubezpieczeniu i serwisie. Jeżeli nie masz i po prostu nie stać Cię w danej chwili na rower, możesz go pożyczyć (np. z wypożyczalni miejskiej), kupić używany lub kupić na raty. Jeżeli do końca roku kupisz rower na raty u partnera handlowego Credit Agricole , otrzymasz ubezpieczenie od kradzieży swojego sprzętu w Credit Agricole Towarzystwo Ubezpieczeń S.A. (CATU) na cały rok, bez dodatkowych opłat. Więcej informacji znajdziesz na naszej stronie internetowej.

10. Firmy mówią „tak” rowerom

I na koniec jeszcze jedna, ale ważna zaleta. Pracodawcy coraz częściej promują dojeżdżanie do pracy na rowerze wśród swoich pracowników. W wielu korporacjach, ale nie tylko, możemy korzystać z rozwiniętej infrastruktury rowerowej (parkingi, szatnie i prysznice dla rowerzystów) czy bezpłatnych serwisów rowerowych. Niektóre firmy poszły o krok dalej – oferują dofinansowanie do zakupu rowerów, uzależniają premię od liczby przejechanych na rowerze kilometrów lub obdarowują pracowników rowerowymi akcesoriami w trosce o ich bezpieczeństwo. Czegóż chcieć więcej?

Mam nadzieję, że przekonałam nieprzekonanych i rozwiałam wszelkie wątpliwości ☺ Tak więc, do zobaczenia na rowerowych ścieżkach.