Przenosząc konto możesz zaoszczędzić do kilkudziesięciu, a nawet kilkuset złotych rocznie. Zdarza się, że nowy bank dodatkowo zapłaci ci za tę zmianę. Poza finansowymi korzyściami weź pod uwagę wygodę, której nie doświadczałeś – płatności na telefon BLIK, Google oraz Apple Pay.
Ziarnko do ziarnka, a…. – to powiedzenie znają już dzieci. W ten sposób zachęcamy je do oszczędzania. Systematyczne odkładanie nawet niewielkich kwot w dłuższym czasie procentuje. A co by było, gdybyśmy my, dorośli, też poszukali takich ziarenek w naszym domowym budżecie? Warto zrobić listę wydatków, którą w prosty sposób można zoptymalizować. Poza abonamentem telewizyjnym, telefonicznym czy internetowym – powinny się na niej znaleźć opłaty związane z kontem w banku.
Na rynku funkcjonuje wiele bezpłatnych rachunków. Banki nie wymagają wiele od klientów, czasem wystarczy 1000 zł miesięcznego wpływu na konto i na przykład jedna w miesiącu płatności kartą lub BLIK. Wydaje się, że założenia te są do spełnienia, nawet bez specjalnego pilnowania się. Miesięczny wpływ może być wpłatą wynagrodzenia lub jego części. A nad jednorazowym zapłaceniem kartą w miesiącu chyba nie warto się rozwodzić. Bywa jednak też tak, że taką kartą trzeba zapłacić kilka razy w miesiącu, lub na określoną kwotę. Wtedy trzeba się bardziej kontrolować, żeby nie ponieść takich kosztów, a to może być w roku 100 zł i więcej.
Klientom, którzy szukają oszczędności w opłatach bankowych, rekomendowałabym sprawdzić wysokość opłat w dotychczasowym banku: za prowadzenie rachunku, za kartę, za wypłaty z bankomatów oraz za przelewy przez internet. Jeśli wynoszą one więcej niż 0 zł, to czas na zmianę.
Do przeniesienia konta warto się przygotować i sprawdzić oferty. Czasami można dostać całkiem pokaźną premię za zmianę. Na przykład bank Credit Agricole do końca lipca za przeniesienie konta płaci nawet 300 złotych. W ten sposób, patrząc też na oszczędności w nowym banku na opłatach, zaczyna się zbierać całkiem niezła kwota.
Optymalizacje kosztowe to nie jedyny powód do zmiany. Twoi znajomi płaca telefonem, nie wyciągając karty z portfela? A słyszałeś o tym, że można przelać pieniądze znając tylko czyjś numer telefonu? Stwierdzenie, że technologia w usługach płatniczych to truizm. Jednak możliwości, które oferują teraz banki są znacznie większe niż kilka czy kilkanaście lat temu. Co ważne, nie wszystkie banki proponują najnowsze rozwiązania swoim klientom. Sprawdź i ten aspekt, zanim zdecydujesz się na zmianę. A same przenosiny są wręcz banalnie proste. Banki wyręczają klientów w większości uciążliwych i czasochłonnych czynności, jak przeniesienie zleceń stałych, poinformowanie pracodawcy czy Urzędu Skarbowego o numerze nowego rachunku.
Proste? Niewyobrażalnie proste i wygodne. Takie drobne finansowe life-hacki bez wielkiego wysiłku mogą dać całkiem wymierne oszczędności w portfelu. Warto ich szukać i wdrażać w życie 😉