W radiu i telewizji coraz częstsze reklamy świąteczne. W głowie nerwowe rozmyślanie: czas pomyśleć o prezentach. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że mimo pandemii, jak co roku święta zbliżają się wielkimi krokami.
Święta Bożego Narodzenia zdecydowanie wygrywają w rankingach wśród Polaków na ulubione święta. Magia migających światełek na choince, wspaniałe świąteczne biesiady, pocałunki pod jemiołą, a przede wszystkim świąteczne prezenty! Któż nie lubi tych naszych tradycyjnych świąt zimowych. Jednak tradycja nie zawsze jest godna pochwały, szczególnie, że wiele z tych tradycyjnych, świątecznych spraw, obyczajów, zakupów mało ma wspólnego z ekologią.
Choinka piękna jak las, który rośnie długi czas
Okres przedświąteczny, to zawsze czas wzmożonego ruchu. Tłumy w sklepach, korki na drogach, kolejki na targowiskach: to czas wielkiego kupowania jedzenia i prezentów. Już samo takie przedświąteczne natężenie ruchu, to zabójstwo dla naszych zakorkowanych, spowitych smogiem miast i miasteczek. Do zanieczyszczenia powietrza z ruchu samochodów dochodzi oczywiście wzmożone zapotrzebowanie na prąd. Wiele miast funduje sobie wielkie świąteczne instalacje z tysiącami światełek. A do tego, w niemal każdym domu jest choinka, są goście, jest czas, gdy nie liczymy się z konsumpcją, nie tylko tą przy stole, ale także i tą energetyczną.
Ciężko wyobrazić sobie święta bez ich symbolu: pachnącej, żywej choinki. Rzeczywiście ta tradycja przyjęła się już na dobre, ze zgubą dla drzew. Szacuje się, że co roku Polacy kupują 5-6 mln świeżych drzewek na święta, na szczęście jedynie około 100 tys. drzew pochodzi z lasu, reszta z plantacji tylko pod ten świąteczny cel. Żeby drzewko miało przyzwoitą wysokość 180 cm potrzeba 10 lat uprawy. Dla kilku dni w stojaku podlewanym wodą, aby igły zbyt szybko nie opadły.
Perspektywa zamienników nie jest jednak bardziej ekologiczna, bo wyprodukowanie choinki plastikowej jest degradujące dla środowiska: do produkcji używane są metale i inne nieodnawialne zasoby, spalane ropa i węgiel. Niechciana plastikowa choinka rozkłada się zaś paręset lat. Jednak uprawy choinek na plantacjach także nie zawsze są ekologiczne. Taka uprawa wyjaławia glebę, wymaga zużycia wody, używane są w niej opryski szkodliwe np. dla pszczół. Mimo to ekolodzy uważają, że lepiej kupić żywą choinkę z legalnej plantacji, niż plastikową podróbkę.
Co prawda pojawiają się nowe pomysły na zmianę tej nieekologicznej, świątecznej tradycji takie, jak choinki w doniczkach, albo wypożyczalnie choinek, to jednak kropla w morzu potrzeb. Co roku miliony choinek lądują po świętach w piecach, kominkach, na śmietniskach, podobnie jak te drzewka, których nie udało się przed świętami sprzedać handlowcom. Nieubłagany świąteczny marketing jednak czyni cuda i ciężko wyobrazić sobie świąteczne reklamy bez choinki i święta bez tego symbolu.
Co jest nieekologicznego w świętach?
Nie tylko plastikowe drzewka mogą popsuć atmosferę ekologicznych świąt, ale także ozdoby choinkowe, opakowania na prezenty, folie i styropian z elektroniki, świece i elektryczne lampiony, a także jedzenie. Aż 90% całej produkcji karpia w Polsce szacowanej na 23 tys. ton, jest spożywana właśnie w święta. Niestety większość z ryb, które trafiają na świąteczne stoły pochodzi z konwencjonalnych, a nie ekologicznych hodowli. Te drugie oznaczają brak nawozów, odpowiednią przestrzeń dla hodowanych ryb, używanie ekologicznych pasz do karmienia. Wymienione czynniki oczywiście wpływają na cenę ryb, stąd o połowę tańsze karpie z hodowli konwencjonalnych, a więc mało ekologicznych, są bardziej popularnym kąskiem podczas świątecznych zakupów.
Oczywiście na świątecznym stole zawsze mile są widziane wszelkie potrawy, uważać jednak trzeba na pochodzenie jedzenia. Czy kupujemy lokalne produkty, czy sprowadzane z dalekich krajów. Czy nie lepiej zjeść jabłko, które do pobliskiego sklepu trafia z niedalekiego sadu, czy egzotyczne owoce, które transportowane są z drugiego końca świata, zostawiając ogromny ślad węglowy swojej wędrówki do polskich konsumentów.
Po świętach, wiele z tych potraw i produktów ląduje w śmieciach. Szacunki są zatrważające: co roku wyrzucamy około 9 mln ton jedzenia! To prawie 250 kg na głowę. Z jednej strony, wiele z tych produktów można wykorzystać w potrawach, podarować znajomym lub oddać potrzebującym. Z drugiej strony, warto lepiej planować zakupy. Nie kupować na zapas, ograniczać zakup żywności do niezbędnego na czas świąt minimum. Przecież po świętach sklepy także będą otwarte i zapasy zawszę będzie można uzupełnić. A jeśli już wyrzucamy owoce i warzywa, których nie przejedliśmy w święta, wrzućmy je do kompostownika. Zyskamy dobrą ziemię pod uprawy i oszczędzimy na wywozie i utylizacji śmieci.
Warto zwrócić uwagę na prezenty. Czy rzeczywiście co roku pod choinką trzeba znaleźć nowy smartfon czy komputer? Produkcja elektroniki i jej konsumpcja, to wymierne straty dla przyrody, nie tylko poprzez trujące procesy produkcyjne, ale także zastosowanie surowców naturalnych wydzieranych ziemi, do tego przeważnie w najuboższych krajach świata. Może przyjemność sprawi także jakaś stara, wyremontowana zabawka, coś, co nadawało się do wyrzucenia, a dostało nowe, świąteczne życie? Na pewno warto sięgać po ekologiczne prezenty, zabawki, przedmioty. Sprawdzać kraj ich pochodzenia, skład surowcowy, metody wykonania. Takimi prezentami uszczęśliwimy i rodzinę, i naszą planetę.
Zaraz po świętach świętujemy Sylwestra. Co prawda w tym roku na skutek pandemii na pewno zabawa nie będzie taka, jak w poprzednich latach, jednak warto mieć świadomość, że huczne, z petardami i fajerwerkami świętowanie zakończenia roku, mało ma wspólnego z ekologiczną postawą. Po pierwsze, fajerwerki produkują mnóstwo dwutlenku węgla. Po drugie, ich użycie powoduje tzw. zanieczyszczenie hałasem. Już dziś wielu naukowców i ekologów uważa, że zanieczyszczenie hałasem, to nowy smog. W sylwestrową noc cierpią więc nie tylko czworonogi, ale także ludzie i cała planeta. Na szczęście wiele miast coraz odważniej odchodzi od organizacji miejskich sylwestrów i pokazów sztucznych ogni.
Jak zmienić świąteczne postawy na bardziej ekologiczne
Jedni święta uwielbiają, drudzy ich nie cierpią. Jedni kochają przedświąteczną gorączkę, inni trzymają się w tym okresie z dala od galerii handlowych. Co zrobić, żeby spędzić czas świąt w zgodzie ze sobą i w zgodzie z naturą? Święta to doskonały czas na zmiany, na postanowienia. Małymi krokami można zacząć zmieniać świąteczne przyzwyczajenia, testować takie zmiany za rok, dodając kolejne, jeszcze bardziej ekologiczne postawy. Już teraz, miesiąc przed świętami można przyjąć przykładową “świąteczną piątkę dla natury”. Będzie to pięć kroków, dzięki którym tegoroczne święta będą bardziej ekologiczne, np:
- Lepiej planuj wydatki i zakupy przedświąteczne. Oszacuj, ile twoja rodzina potrzebuje jedzenia na święta, ilu gości przyjmiecie, ile dni nie będziesz uzupełniać zapasów. Pomyśl też, ile z nadmiaru jedzenia możesz przekazać innym. Może warto wcześniej rozejrzeć się, gdzie można odwieźć jedzenie, owoce czy napoje. Kupuj ryby z ekologicznych hodowli, a owoce i warzywa ze sprawdzonych, najlepiej lokalnych upraw.
- Wypożycz choinkę, albo kup taką z ekologicznej uprawy, a jeśli masz miejsce w ogrodzie, to może dobrym, ekologicznym rozwiązaniem będzie choinka w doniczce, którą po świętach zakopiesz przy domu? W kolejnym roku można na niej powiesić ekologiczne ozdoby.
- Dekoruj dom na święta ekologicznie. Warto używać ozdób z papieru, słomy, drewna. Najlepiej takich, które da się wykorzystać w kolejnych latach. Święta nie muszą oznaczać plastikowych bombek i starych lampek. Jeśli już choinka ma być rozświetlona, to warto rozważyć oszczędniejsze oświetlenie ledowe. Jeśli lubisz ciepło świątecznej świecy, użyj takie z pszczelego wosku, zamiast z parafiny.
- Pomyśl o ekologicznych prezentach. Dla dzieciaków świetną odmianą mogą być drewniane klocki, czy tradycyjne zabawki. Inspiracji na prezenty pod tegoroczną choinkę można szukać w tym wpisie.
- Pomyśl, czy warto hałasować w Sylwestra? Jak huczną zabawę odbierają zwierzęta, starsi ludzie? Jest tyle świetnych pomysłów na dobrą zabawę, że z pewnością można obyć się bez trujących, hałaśliwych i niebezpiecznych fajerwerków. Laserowe pokazy, filmy z rzutnika na ścianie bloku, czy tradycyjne konfetti, są o wiele bardziej ekologiczne niż race i fajerwerki.
Święta tuż-tuż. Jakie by one nie były, warto się nimi cieszyć, szczególnie w tym ciężkim czasie spowodowanym pandemią. Warto jednak także uzmysłowić sobie, że pandemia paradoksalnie przyczyniła się do wielu ekologicznych procesów. Może w tym roku uda się także, aby nasze świąteczne zabiegi i postawi również przyczyniły się do poprawy stanu powietrza, zasobów naturalnych i kondycji naszej planety. Życzmy zatem Ziemi i sobie: Ekologicznych Wesołych Świąt!
Źródła:
- Ekologiczny chów karpia – Gov.pl
- https://www.polityka.pl
- https://www.rmf24.pl