Stworzenie ogrodu na balkonie to szansa na posiadanie własnej, zielonej oazy w samym sercu miasta. Niezależnie od tego, czy dysponujesz małą przestrzenią, czy większym tarasem, odpowiednie podejście pozwoli Ci cieszyć się własnymi warzywami, kwiatami, ziołami, a nawet owocami bez potrzeby posiadania tradycyjnego ogrodu.
Ważne jest, aby dostosować wybór roślin do warunków świetlnych, zapewnić im odpowiednie podłoże i pielęgnację, a także ochronę przed niskimi temperaturami. Od czego warto zacząć tworzenie balkonowego ogrodu?
Wybór pojemników
Donice powinny być wystarczająco duże, aby zapewnić korzeniom roślin odpowiednią przestrzeń do wzrostu. Betonowe lub zaimpregnowane drewniane donice są nie tylko funkcjonalne, ale także mogą pełnić funkcję dekoracyjną. Ważne jest, aby na dnie pojemników znajdowała się warstwa drenażu, która uchroni rośliny przed zastojem wody i możliwym gniciem korzeni. Może być ona ze żwiru lub keramzytu – wymienianego co dwa lata na nowy, ponieważ po tym okresie traci on swoje właściwości. Następnie umieszczamy warstwę ziemi uniwersalnej lub dedykowanej mieszanki skomponowanej pod rośliny, które chcemy uprawiać. Warto również dodać hydrożel, który pomoże utrzymać wilgotność ziemi.
Odpowiedni dobór roślin
Przy tworzeniu na balkonie ogrodu kluczowe jest dobranie roślin, które nie tylko będą pięknie wyglądać i dobrze się czuć w ograniczonej przestrzeni, ale także spełnią nasze oczekiwania – czy to estetyczne, czy użytkowe. Rośliny, które dobrze radzą sobie w donicach, charakteryzują się zwykle większą tolerancją na ograniczoną przestrzeń korzeniową i są w stanie efektywnie wykorzystać składniki odżywcze z dostępnego im podłoża.
Kryteria, które warto wziąć pod uwagę:
Nasłonecznienie – wybierając rośliny, należy wziąć pod uwagę ilość światła słonecznego, jaką balkon otrzymuje przez większą część dnia.
Wymagania wodne i nawozowe – rośliny uprawiane w donicach wymagają częstszego nawadniania i nawożenia niż te rosnące w gruncie. Zawsze sprawdzaj wymagania i preferencje poszczególnych sadzonek. Zioła i sukulenty potrzebują mniej wody w porównaniu do roślin owocujących jak pomidory czy truskawki. Ważne jest również regularne przycinanie i kontrolowanie, czy na naszych uprawach nie ma szkodników.
Ilość dostępnego miejsca – czyli przestrzeń, jaką mamy do dyspozycji na balkonie czy tarasie, w obrębie której roślina może swobodnie rosnąć, nie będąc zmuszona rywalizować o dostęp do światła z innymi. Istotna jest również ilość miejsca i warunki bytowania, które będziemy w stanie zapewnić roślinie – nieodpornej na mrozy – przenosząc ją na czas zimy i wczesnej wiosny.
Rośliny ozdobne
Pelargonie i begonie – te popularne rośliny są cenione za długotrwałe i obfite kwitnienie oraz stosunkowo niewielkie wymagania co do pielęgnacji. Są idealne na słoneczne balkony.
Fuksje i petunie – doskonałe dla miejsc zacienionych oraz półcienistych, obficie kwitną i są różnorodne kolorystycznie. Petunie są szczególnie odporne na zmienne warunki atmosferyczne. Ich dodatkowym atutem jest odstraszanie komarów dzięki swoim naturalnym olejkom.
Sukulenty i kaktusy – te rośliny są idealne dla zapracowanych ogrodników, gdyż wymagają minimalnej pielęgnacji i rzadkiego podlewania. Doskonale nadają się na nasłonecznione balkony.
Rośliny użytkowe
Pomidory koktajlowe i truskawki – są świetnym wyborem dla osób pragnących cieszyć się własnymi warzywami i owocami. Pomidory koktajlowe dobrze radzą sobie w głębszych donicach, natomiast truskawki mogą być uprawiane nawet w wiszących pojemnikach, oszczędzając miejsce. Do uprawy w donicach nadaje się również sałata liściasta, pietruszka naciowa, szczypiorek czy rukola.
Zioła – bazylia, rozmaryn, tymianek, mięta i oregano są idealne do uprawy na balkonie. Nie tylko pięknie pachną, ale są też niezastąpione w kuchni. W dodatku rozmaryn jest rośliną wieloletnią i odporną na mrozy. Zioła dobrze radzą sobie w płytszych pojemnikach i mogą być uprawiane w skrzynkach lub pojedynczych doniczkach. Co więcej, mięta, tymianek i oregano przyciągają miejskie pszczoły, które w zamian za kwiatowy pyłek odwdzięczą się nam, zapylając nasze pomidory czy truskawki.
Sadzenie i nawożenie roślin balkonowych oraz miejskie szkodniki
Sadzenie roślin balkonowych najlepiej rozpocząć w maju, kiedy jest ich największy wybór w sklepach ogrodniczych. Wcześniej, w kwietniu, można zacząć sadzić rośliny odporne na niższe temperatury, takie jak bratki czy niezapominajki. Pelargonie, które są jednymi z najchętniej wybieranych roślin balkonowych, sadzi się właśnie w maju. Podobnie jak inne popularne rośliny, takie jak petunie, surfinie czy fuksje.
Nawożenie powinno być dostosowane do rodzaju roślin, które uprawiamy. Stosowanie nawozów płynnych, rozpuszczalnych w wodzie, jest zalecane jako bezpieczne i wygodne. Dla konkretnych grup lub gatunków roślin można znaleźć nawozy dedykowane, które zawierają składniki odżywcze potrzebne danej roślinie, np. nawozy dla surfinii czy pelargonii. Istnieją również nawozy długo działające, które uwalniają składniki pokarmowe nawet do 6 miesięcy, co oznacza, że wystarczy zastosować je raz w sezonie. Ważne jest, aby zawsze podlać roślinę po zastosowaniu nawozów sypkich i nie przekraczać zalecanych dawek.
Miejskie szkodniki, które mogą pojawić się w uprawach balkonowych to m.in. wciornastki, które powodują pojawianie się nieregularnych plam na liściach roślin, które z czasem mogą obumierać. Można je zidentyfikować, potrząsając rośliną nad białą kartką – małe, poruszające się osobniki o kształcie przecinka mogą wskazywać na obecność tych szkodników.
Kolejny szkodnik to mączlik szklarniowy (białe muszki) – uskrzydlone owady, które wysysają soki z roślin, powodując ich obumieranie. Na liściach widoczne są niewielkie plamki, które stopniowo powiększają się, a same liście zaczynają usychać i opadać. Szczególnie narażone na atak mączlików są pelargonie, fuksje, pantofelniki, róże chińskie, niecierpki.
Uważać należy też na przędziorki (czerwone pajączki) – drobne szkodniki można znaleźć na spodniej stronie liści, gdzie ich obecność sygnalizują żółtawe plamy. Przędziorki tworzą delikatną pajęczynkę na roślinach. Preferują suche powietrze i wysokie temperatury, dlatego skutecznym sposobem zwalczania jest systematyczne zraszanie roślin.
Innymi niepożądanymi osobnikami są opuchlaki. To chrząszcze, które żywią się liśćmi, tworząc w nich charakterystyczne dziury, oraz zjadają młode pędy. Szczególnie żerują na cisach, żywotnikach, trzmielinach, różanecznikach czy winobluszczach. W przypadku wykrycia jakichkolwiek szkodników, należy szybko działać, stosując naturalne metody zwalczania lub środki chemiczne zalecane do danego typu szkodnika.
Zabezpieczenie roślin przed zmiennymi warunkami pogodowymi
Wiele roślin jest wieloletnich i może cieszyć nas przez kilka lat, pod warunkiem, że odpowiednio zabezpieczymy je przed zmianami temperatur, intensywnymi opadami deszczu, a także upałami. Należy szczególnie uważać na niskie temperatury nocą, które mogą wystąpić nawet latem. Rośliny wrażliwe na zimno, takie jak pelargonie czy surfinie, należy przenosić do wnętrza, gdy temperatura spada poniżej 12°C. Niektóre rośliny, takie jak np. bazylia czy petunie, wymagają szczególnej troski ze względu na swoje preferencje świetlne i wodne. Bazylia kocha słońce i potrzebuje regularnego podlewania, podczas gdy petunie dobrze radzą sobie w słońcu, ale ich delikatne kwiaty mogą zostać uszkodzone przez duże krople deszczu.
Zimowanie, ochrona przed zimową suszą i wiatrem
Nie wszystkie rośliny są odporne na mrozy, spora część nie toleruje niskich temperatur. Przykładowo bugenwille czy oleandry muszą zostać przeniesione do chłodniejszych, pomieszczeń, najlepiej z dostępem do światła. Dobrym rozwiązaniem może być garaż czy piwnica, z zachowaniem umiarkowanego podlewania. Zimą rośliny są również narażone na suszę, gdyż ich korzenie nie mogą pobierać wody z zamarzniętego podłoża. Rośliny zimozielone, takie jak np. tuje, wymagają więcej wody i ochrony przed zimowym, suchym wiatrem. Skutecznym zabezpieczeniem jest ściółkowanie naturalnymi materiałami oraz użycie agrowłókniny, aby osłonić nią donice. Ogród na balkonie to świetny pomysł pod każdym względem. Stanowi zielony zakątek w betonowej dżungli, a kolor zielony doskonale relaksuje przemęczony sztucznym światłem wzrok i obniża poziom stresu. Balkonowy ogród jest miejscem relaksu dla nas i przyjazną oazą dla miejskich pszczół. A także ich i naszym żywicielem, jeśli tylko zdecydujemy się założyć mini warzywniak lub małe poletko z ziołami. Pielęgnacja roślin to zajęcie, które uspokaja i daje mnóstwo satysfakcji, dlatego już teraz