Oszczędzanie daje nam poczucie komfortu i bezpieczeństwa, które jest gwarantem dobrego samopoczucia oraz zdrowia psychicznego. Nie jest to jednak zadanie łatwe – zapanowanie nad domowym budżetem wymaga rozsądku, samodyscypliny, a także konsekwencji działania. Ekspertka Credit Agricole radzi jak się do tego zabrać.
78 proc. Polaków nie planuje odkładać na przyszłość, natomiast 52 proc. przewiduje oszczędności tylko przez najbliższy rok – wynika z raportu Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych oraz Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH. Takie „beztroskie” podejście do życia może być zaskakujące biorąc pod uwagę niespodzianki jakie niesie z sobą życie. Nagła choroba, utrata pracy czy niespodziewany remont – to wszystko wymaga dodatkowych środków. Warto zatem pamiętać o oszczędzaniu nie tylko w Międzynarodowym Dniu Oszczędzania (31 października), ale uczynić z niego zwykłą codzienną rutynę.
Spisuj wydatki i analizuj
Aby kontrolować to, ile wydajemy, na co przeznaczamy najwięcej pieniędzy, a co jest kosztem zbędnym, należy skrupulatnie zapisywać wydatki. Zbierać rachunki i konsekwentnie – na koniec dnia, tygodnia lub miesiąca podliczać koszty zakupów. Poza zestawem kartka+długopis, może nam posłużyć do tego arkusz w Excelu, który na bieżąco możemy uzupełniać w telefonie. Da to gwarancję, że żadna kwota nam nie umknie.
Koszty najlepiej podzielić na kategorie, np.:
- Jedzenie – tu zawieramy wszelkie koszty przeznaczone na posiłki dla całej rodziny, w tym również jedzenie na mieście, koszty drugiego śniadania dla dzieci itp.;
- Rachunki – w tej kategorii zawiera się opłaty za czynsz, media, Internet, kablówkę i abonament;
- Środki czystości
- Kosmetyki
- Ubrania
- Przyjemności – w tej kategorii mieszczą się bilety do kina, wyjścia na piwo ze znajomymi;
- Transport – tu należy uwzględnić opłaty za paliwo w drodze do pracy, podczas weekendowego wyjazdu, dojazdy dzieci do szkoły, bilety autobusowe
- Wydatki okolicznościowe – każdy miesiąc to inna okazja do świętowania: Dzień Matki, urodziny męża, Boże Narodzenie, ślub przyjaciela lub imieniny babci; niezależnie od okazji musimy kupić prezent, który także należy zawrzeć w naszym budżecie.
Do tych absolutnie podstawowych kosztów, które ponosi każda rodzina warto doliczyć margines na nieprzewidziane wydatki, takie jak: choroba, drobne naprawy, remont, zepsuty samochód.
Można przyjąć kilka ogólnych kategorii (jak te powyżej), ale należy pamiętać, że każda rodzina funkcjonuje w inny sposób.
Zakochani w sporcie nie wyobrażają sobie zimowych weekendów bez wyjazdów na narty, więc koszty przeznaczane na sport będą u nich znacznie wyższe w porównaniu do rodziny, która sportu praktycznie nie uprawia. Bardzo wiele rodzin posiada także zwierzęta domowe. Należy wtedy w kategoryzacji uwzględnić „Zwierzę”, ponieważ ono również generuje koszty.
Jak już wszystkie koszty zostaną spisane, trzeba pod koniec miesiąca je podliczyć i zrobić rachunek sumienia. Należy krytycznie spojrzeć na nasze wydatki – czy nie przeznaczamy zbyt dużo pieniędzy na ubrania albo zachcianki naszych dzieci.
Pomocne przy oszczędzaniu jest założenie wspólnego konta oszczędnościowego wraz ze swoim mężem lub żoną. Działa ono w bardzo prosty sposób, wystarczy comiesięcznie przelewać na nie część swojej wypłaty – wystarczy 200 zł. Jeśli każdy z małżonków regularnie będzie odkładał taką kwotę, przez rok zaoszczędzą nawet 4800 zł! To już kwota, za którą można wyjechać na urlop w ciepłe kraje 😉
Jeśli trudno się zmobilizować do odkładania takiej kwoty, banki polecają różnego rodzaju usługi wspomagające oszczędzanie. Credit Agricole oferuje usługę CAsaver, która polega na tym, że wydatki na codzienne zakupy zaokrąglają się „w górę” a środki z tych zaokrągleń zasilają specjalny rachunek oszczędnościowy. Rocznie można w ten sposób zebrać nawet kilkaset złotych.
Premia nie oznacza szaleństwa
Każdy choć raz w życiu miał sytuację, w której do jego portfela wskoczyły dodatkowe pieniądze. Stówka od babci, premia za wyniki w pracy lub pieniądze za dobrze skreśloną „czwórkę” w Lotku. Co z reguły dzieje się z tymi pieniędzmi? Zazwyczaj „znikają” w niewyjaśnionych okolicznościach. Podejścia do takich bonusów są różne: albo wydajemy od razu (żeby potem niepostrzeżenie nie wydać na coś niepotrzebnego), albo kupujemy sobie coś droższego niż zazwyczaj. I jedno, i drugie podejście można krytykować. Rozsądne wydaje się zaoszczędzenie części tej kwoty na rachunku oszczędnościowym albo na lokacie. Drugą część faktycznie można wydać na przyjemności lub zainwestować w coś czego faktycznie potrzebujemy.
Jak ciąć koszty?
Odkładanie pieniędzy dla niektórych brzmi jak mrzonka, ponieważ są rodziny, które z niepokojem liczą każdy grosz i zastanawiają się, czy „starczy im do pierwszego”. Są jednak sposoby, by móc nad tym zapanować. Pierwszą metodą jest uczenie swoich dzieci oszczędzania. Już od małego należy im wpajać, by gasiły za sobą światło, nie marnowały wody przy kąpieli i nie traciły czasu przed telewizorem. Nikt nie jest w stanie upilnować dziecka przez całą dobę, więc ono samo musi zwracać na takie rzeczy uwagę.
Śledząc przez parę miesięcy nasze wydatki możemy też zwrócić uwagę na koszty niepotrzebnie ponoszone. Możliwe, że z przyzwyczajenia opłacamy prenumeratę gazety, której nie mamy czasu przeczytać. Wiele osób ma też karnet na siłownię której nie odwiedza, albo abonament w klubie, w którym w ogóle nie bywa.
Na zakupach i usługach też można oszczędzić – wystarczy się rozejrzeć za promocjami i rabatami. Najłatwiej znaleźć je w Klubie Rabatowym, największym w Polsce programie zniżkowym. W ponad 10 tysiącach miejsc w sklepach stacjonarnych i internetowych współpracujących z Klubem można uzyskać nawet do 50 proc. rabatu. Wystarczy zapłacić kartą płatniczą Credit Agricole.
Nauka oszczędzania nie jest łatwa, ale warto się z nią zmierzyć. Przyswojenie pewnych nawyków pozwoli nam zapanować nad domowym budżetem i cieszyć się bezpieczeństwem oraz komfortem zgromadzonych na koncie środków.
Jeśli zastanawiasz się jak lepiej zarządzać swoimi finansami to mamy dla Ciebie propozycję! Zyskaj kontrolę nad swoim budżetem już dziś!