Zaciąganie kredytów przez Internet jest najszybszą i najwygodniejszą formą dostępu do dodatkowej gotówki. Banki udostępniają tu wiele różnych możliwości. Warto jednak pamiętać, aby korzystać z nich z rozwagą.

Najszybciej kredyt przez Internet zaciągną klienci znani bankowi, którzy mają w nim swoją historię, bo przykładowo korzystają z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego lub innych produktów bankowych. Większość banków oferuje takim klientom opcję tak zwanego szybkiego kredytu.

Wystarczy zalogować się do systemu bankowości elektronicznej, kliknąć w odpowiedni link i – po wypełnieniu formularza aplikacyjnego, jeśli wszystko będzie w porządku – praktycznie w ciągu 15 minut można otrzymać pieniądze na konto.

Banki oczywiście mają także oferty kredytowe dla osób, które nie są ich klientami. Informacji na ten temat i formularzy najlepiej szukać na ich stronach internetowych. Można też skorzystać ze specjalnych internetowych porównywarek kredytowych które zbierają wszystkie oferty w jednym miejscu i w przejrzysty sposób je prezentują.

Jest też inna opcja, którą jako pierwszy oferuje od niedawna bank Credit Agricole. Można zajrzeć na Facebooka i porozmawiać o kredycie z czatbotem o wdzięcznej nazwie KrEdytka. Automat wykorzystujący mechanizmy sztucznej inteligencji zapyta klienta o jego potrzeby i pomoże rozpocząć proces wnioskowania o kredyt.

Rodzaj kredytu zależy zawsze od oferty banku, ale zasadniczo można skorzystać z gotówkowych kredytów konsumpcyjnych oraz kredytów konsolidacyjnych. Kwota również zależy od oferty banku, ale jeżeli klient jest bankowi znany i jego wiarygodność nie budzi zastrzeżeń, to może otrzymać kredyt na oświadczenie w wysokości do 25 tysięcy zł.

We wszystkich przypadkach konieczne jest wypełnienie ankiety i podanie informacji pozwalających ocenić zdolność kredytową klienta. Niezbędne jest podanie takich informacji jak wysokość i tytuł dochodów, kwoty rat posiadanych już kredytów, a także sytuacja rodzinna.

Przy wypełnianiu formularzy kredytowych w Internecie warto pamiętać o przestrzeganiu podstawowych zasad bezpieczeństwa. Na wszelki wypadek lepiej unikać zaciągania kredytu na stronach czy w aplikacjach, które nie dysponują aktualnym certyfikatem bezpieczeństwa i nie podają informacji o polityce prywatności czy o zasadach administrowania danymi osobowymi. Podejrzane powinny wydać się też strony, na których nie ma pełnej informacji o produkcie kredytowym i wszystkich opłatach związanych z jego zaciągnięciem. A już bezwzględnie unikać należy serwisów, które w celu wydania decyzji kredytowej nakłaniają do ujawnienia danych do logowania w bankowości internetowej i mobilnej.

Przed podjęciem ostatecznej decyzji warto też dokładnie przeczytać wszystkie informacje podane na stronie internetowej oraz wszystkie punkty umowy kredytowej – dzięki czemu można uniknąć różnego rodzaju podejrzanych „haczyków” w kredycie.