Żyjemy w świecie, w którym cyfrowe urządzenia są tak wszechobecne, że często trudno nam wyobrazić sobie życie bez nich. Smartfony, tablety, laptopy, serwisy VOD – stały się naszymi nieodłącznymi towarzyszami, narzędziami pracy, źródłami rozrywki, a nawet naszymi „cyfrowymi przyjaciółmi”. Warto jednak zadać sobie pytanie: jaką cenę płacimy za tę nieustanną możliwość bycia online? Badania wykazują, że nasza uwaga jest rozdrobniona, trudniej nam się skupić, a nasze zdolności do głębokiego myślenia są ograniczone przez ciągłe przerywanie i przeskakiwanie między zadaniami. Coraz więcej osób doświadcza także „cyfrowego wypalenia”, czując się przytłoczonymi oraz zmęczonymi nadmiarem informacji i komunikacji online. W tym wszystkim pomóc może nam… czas spędzony z książką.
Ekranowa epidemia
Statystyki dotyczące czasu spędzanego przed ekranami malują obraz społeczeństwa zanurzonego w cyfrowym świecie. Z raportów wynika, że przeciętny Polak spędza przed ekranem ponad 40 proc. doby! Skutki tak intensywnej ekspozycji na światło niebieskie emitowane przez ekrany nie są obojętne dla naszego zdrowia. Jak podkreślają eksperci, może to prowadzić do zaburzeń snu, zmniejszenia zdolności koncentracji, a nawet do obniżenia naszej kreatywności. Co więcej, nieustanne korzystanie z mediów społecznościowych i innych form rozrywki cyfrowej zwiększa poczucie izolacji i samotności, pomimo pozornej łączności z innymi. Czy możemy więc znaleźć sposób na to, by skorzystać z dobrodziejstw technologii, nie stając się jednocześnie ofiarami „ekranowej epidemii”?
Jak ekrany oszukują nasz mózg?
Ekranowe życie nasycone jest krótkimi, szybkimi bodźcami, które wymagają od nas ciągłej uwagi, ale rzadko pozwalają na głębszą analizę czy refleksję. To może prowadzić do osłabienia naszej zdolności do koncentracji na jednym zadaniu, głębokiego myślenia oraz przyswajania skomplikowanych informacji. Nasz mózg adaptuje się do tej nowej rzeczywistości, stając się efektywnym w szybkim przetwarzaniu powierzchownych informacji, ale tracąc zdolność do głębokiej analizy i refleksji.
W poszukiwaniu równowagi
Ważne jest więc, aby pomimo korzystania z możliwości, jakie oferuje nam nowoczesna technologia, znaleźć odpowiednia równowagę, od której zależy nasze zdrowie psychiczne i fizyczne. Jakie kroki możemy podjąć, aby ograniczyć naszą zależność od ekranów i pozwolić sobie na prawdziwy odpoczynek? Odpowiedź może leżeć w działaniach, które mogą pomóc odzyskać kontrolę nad własnym czasem i dobrostanem, a więc w świadomym wybieraniu momentów bez ekranu, spędzaniu czasu na aktywnościach offline, takich jak czytanie książek, relaks na świeżym powietrzu czy po prostu na rozmowie twarzą w twarz z bliskimi.
Książka jako oaza spokoju
Jednym z rozwiązań dla ekranowego przebodźcowania jest powrót do czytania tradycyjnych papierowych książek. Obecnie czytanie – czas spędzony bez powiadomień i ciągłego przerywania – stało się rodzajem luksusu. To też forma odpoczynku dla naszego mózgu, który poddawany jest nieustannej stymulacji przez ekrany. Badania pokazują, że czytanie tekstu drukowanego nie tylko lepiej angażuje nasz mózg, ale również pozytywnie wpływa na naszą pamięć i zdolność koncentracji. Różnica między czytaniem na ekranie a papierze polega na tym, że w przypadku tekstu drukowanego, jesteśmy bardziej skłonni do głębokiego przetwarzania informacji, co sprzyja lepszemu zrozumieniu i dłuższemu zapamiętywaniu treści. Jest to związane z fizycznymi aspektami książki – możliwością zaznaczania, robienia notatek, co angażuje więcej zmysłów i sprawia, że lektura staje się bardziej osobistym doświadczeniem.
Za każdym razem, gdy otwieramy książkę, dajemy sobie możliwość ucieczki od ciągłego bombardowania informacjami i powiadomieniami. Lektura książek stwarza nam przestrzeń do tego, aby znaleźć spokój i ciszę. Czytając nie tylko odpoczywamy od ekranu, ale również stymulujemy nasz mózg w sposób, który jest niemożliwy do osiągnięcia podczas przeglądania stron internetowych czy przewijania kanałów w mediach społecznościowych.
Trening dla mózgu
Angażując się w lekturę, dajemy naszemu mózgowi zadanie, które wspiera rozwój wyobraźni i kreatywności. To swego rodzaju trening, który dodatkowo poprawia nasze funkcje kognitywne. Podczas gdy język mówiony stymuluje naszą lewą półkulę mózgową, czytanie zwiększa aktywność w całym mózgu, podtrzymując ten efekt nawet po odłożeniu książki. Ta trwała zmiana stanowi znakomite ćwiczenie dla pamięci roboczej, pomagając przyswajać i utrwalać informacje.
Z kolei proces czytania jako taki wymaga od nas śledzenia narracji od początku do końca, co jest fantastycznym ćwiczeniem koncentracji. Dzieci, które wcześnie zaczynają przygodę z książkami, szczególnie skorzystają z tej praktyki, gdyż ich plastyczne umysły w ten sposób uczą się strukturyzować myśli i zwiększać zdolność koncentracji.
Zagłębianie się w fabuły i historie książek to także sposób na rozwijanie empatii i zrozumienia innych. To, że wczuwamy się w sytuacje bohaterów, pozwala naszym mózgom ćwiczyć rozumienie i współodczuwanie z innymi, co jest nieocenione w budowaniu silnych, międzyludzkich relacji.
Nauka języków obcych za pomocą literatury to kolejny aspekt, który przynosi korzyści naszym szarym komórkom. Wprowadzanie nowych słów do naszego słownika, czy to w języku ojczystym, czy obcym, nie tylko wzmacnia nasze zdolności językowe, ale także może opóźniać procesy starzenia się mózgu i chronić przed chorobami takimi jak Alzheimer.
Do parku z książką
Regularne czytanie książek dostarcza nam nie tylko przyjemności, ale i odżywia nasz umysł na wielu płaszczyznach – obniżając poziom stresu, wpływając na lepszą jakość snu, zwiększając wyobraźnię, a także poprawiając naszą pamięć i koncentrację.
Zatem, kiedy poczujesz, że cyfrowy świat zaczyna Cię przytłaczać, weź książkę i udaj się do najbliższego parku. Usiądź na ławce czy pod drzewem i pozwól sobie na moment ucieczki w świat lektury. Zobaczysz, jak z każdą przeczytaną stroną uspokoisz się, wyciszysz i odprężysz. Twój umysł będzie Ci wdzięczny za tę chwilę przyjemności!
Źródła:
- https://rynek-ksiazki.pl/aktualnosci/dlaczego-warto-czytac-ksiazki-2/
- https://www.benchmark.pl/aktualnosci/ile-czasu-spedzamy-przed-ekranem-wyniki-badania.html