X
    Kategorie: Eko Ty

Pieniądze na zazielenianie gospodarki

Każdy kto planuje przyjazną dla środowiska inwestycję może dostać w Credit Agricole kredyty na preferencyjnych warunkach lub gwarancje kredytowe z dotacją. Bank ma w swojej ofercie różnorodne rozwiązania, zarówno dla firm, jak i klientów indywidualnych

Pan Stefan z Niedźwiednika w województwie dolnośląskim z odnawialnymi źródłami energii zaprzyjaźniony jest od dawna. Sąsiadów już dawno przestały dziwić panele fotowoltaiczne na dachach domu i zabudowań gospodarskich. Ciekawskie spojrzenia przyciągają za to cztery niewielkie białe kopuły, które wyrosły niedawno na łące na tyłach obory. To biogazownia, z której pan Stefan jest bardzo dumny.

– To nowoczesna instalacja sprowadzona z Niemiec, która jest zasilana kiszonką z kukurydzy. Utylizujemy w niej także uciążliwe bioodpady warzywne i owocowe. Odbieramy je z okolicznych supermarketów. Taka biomasa, po przejściu procesu fermentacyjnego zamienia się w świetnie zbilansowany nawóz, który możemy zastosować na naszych polach. A przy okazji wytwarzamy naszą własną, bardzo tanią energię, którą używamy do zasilania całego gospodarstwa – opowiada pan Stefan.

Obecnie w rejestrze wytwórców biogazu rolniczego w Polsce widnieje 166 takich instalacji. Według danych Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w 2023 r. z biogazu rolniczego wytworzono ponad 920 GWha energii elektrycznej – o 15 proc. niż w 2022 r. 

– Gdyby takie biogazownie – w różnej skali: przyzagrodowe, gminne, miejskie – powstawały od Bałtyku aż po Tatry, zysk dla społeczności i dla środowiska byłby ogromny. Dzięki nim można ogrzewać domy, szkoły, obiekty sportowe i zapewnić lokalną produkcję energii elektrycznej – czystej i przez cały rok. Obok fotowoltaiki czy turbin wiatrowych, biogazownie są kolejnym sposobem na zapewnienie krajowego bezpieczeństwa energetycznego – przekonuje Arkadiusz Krygier, dyrektor Departamentu Współpracy z Partnerami i Wsparcia Sprzedaży MŚP i Agrobiznesu w banku Credit Agricole.

Rolnicy i przedsiębiorcy rolni zainteresowani poprawą efektywności energetycznej i wykorzystania potencjału swego gospodarstwa mogą skorzystać z wielu narzędzi finansowania dostępnych na rynku. Na przykład z Zielonego Kredytu od Credit Agricole. To oferta do 20 mln zł, na okres spłaty do 20 lat. Wystarczy skontaktować się z mobilnym doradcą klienta agrobiznesowego Credit Agricole, a ten na pierwszym spotkaniu oceni zdolność kredytową i pomoże załatwić wszelkie formalności.

Kredyt Ekologiczny z unijną dotacją

Środki na inwestycje przyjazne środowisku dostępne są również dla firm. Takim wsparciem jest Kredyt Ekologiczny FENG wraz z bezzwrotną dotacją unijną. Środki pozyskane w ten sposób, mogą być przeznaczone na realizację inwestycji poprawiających efektywność energetyczną.

– Kredyt Ekologiczny FENG jest elementem Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki (FENG) na lata 2021-2027. Dzięki niemu firmy mogą uzyskać wsparcie finansowe na projekty przyczyniające się do poprawy efektywności energetycznej, ograniczenia emisji gazów cieplarnianych oraz wykorzystania odnawialnych źródeł energii – wyjaśnia Maciej Zatorski, dyrektor Pionu Produktów Bankowości Korporacyjnej w Credit Agricole.

Kredyt przeznaczony jest dla firm zatrudniających do trzech tysięcy pracowników i prowadzących działalność w Polsce. Środki z kredytu mogą być wykorzystane na projekty związane z termomodernizacją budynków, modernizacją urządzeń, instalacją linii technologicznych oraz montażem instalacji OZE (z magazynem energii) na potrzeby prowadzonej działalności.

Wraz z Kredytem Ekologicznym FENG można otrzymać również bezzwrotną dotację z Unii Europejskiej, wypłacaną przez Bank Gospodarstwa Krajowego (wnioski można składać do 31 stycznia 2025 r.). O przyznaniu dotacji, po spełnieniu wymogów regulaminowych, będzie decydowało miejsce na liście rankingowej wynikające z zależności pomiędzy nakładami inwestycyjnymi (wydatki kwalifikowane w zł) a ilością energii pierwotnej, zaoszczędzonej dzięki realizacji inwestycji, w megawatogodzinach (MWh).

– Wprowadzenie do naszej oferty Kredytu Ekologicznego FENG umożliwia polskim firmom jeszcze szerszy dostęp do finansowania ich „zielonych” inwestycji – mówi Frederic Lustig, dyrektor Pionu Klientów Korporacyjnych w Credit Agricole. – Rozwój prośrodowiskowych rozwiązań w biznesie to nie tylko droga do bardziej zrównoważonego rozwoju, ale też do wzrostu innowacyjności i konkurencyjności przedsiębiorstw.

Gwarancje na zielone inwestycje

Inną formą wsparcia inwestycji prośrodowiskowych są gwarancje kredytowe Ekomax i Biznesmax Plus oferowane dla klientów biznesowych przez Credit Agricole we współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego.

Z gwarancji Ekomax mogą korzystać małe i średnie firmy, które planują termomodernizację budynków lub chcą wprowadzić rozwiązania zmniejszające zużycie energii (np. modernizacja linii produkcyjnej, wymiana parku maszynowego, instalacja OZE), czy też technologie ograniczające zużycie wody. Istotne jest aby proponowane zmiany potwierdzone były audytem energetycznym i wskazywały na oszczędność energii na poziomie minimum 30 proc. Ekomax pozwala bezpłatnie zabezpieczyć kredyt inwestycyjny a dodatkowo uprawnia do skorzystania z dopłaty do kapitału kredytu objętego gwarancją w wysokości 20 proc.

Biznesmax Plus jest formą zabezpieczenia kredytów inwestycyjnych przeznaczonych na innowacje, eko-innowacje lub transformację cyfrową. Także i w tym przypadku gwarancja wiąże się z dopłatą do kapitału kredytu w wysokości 10 proc. lub 20 proc.

Obie gwarancje kredytowe zabezpieczają do 80 proc. kwoty kredytu inwestycyjnego pomniejszonego o dopłatę do kapitału. Gwarancje są bezpłatne a wszystkie formalności związane z udzieleniem kredytu, gwarancji oraz dopłaty przedsiębiorca załatwi ze swoim doradcą bankowym Credit Agricole.

Jak obniżyć oprocentowanie?

Klienci indywidualni również mają w czym wybierać. Od kilku tygodni na rynku dostępny jest „Kredyt gotówkowy na zielone cele”. Można z niego sfinansować inwestycje związane np. z modernizacją nieruchomości czy zakupem samochodu elektrycznego.

Z takiego kredytu skorzystał właśnie Robert Olender, urzędnik z Wrocławia. Wraz z żoną i dwoma synami mieszka w domku jednorodzinnym z lat 70. Na obrzeżach miasta. Zwykła ceglana kostka budowana była w zupełnie innych realiach gospodarczych i klimatycznych i dziś nie spełnia żadnych standardów. – Ciepło uciekało przez szpary przy oknach, mimo że wymieniliśmy je na plastikowe. Ściany z cegieł przemarzają nawet przy niewielkim mrozie i musieliśmy się naprawdę natrudzić, żeby w domu było w miarę ciepło. Każda zima była dla nas koszmarem i kosztowała majątek – opowiada mężczyzna.

Zachęcony reklamą w radiu, zgłosił się do placówki Credit Agricole i skorzystał z nowego kredytu. – ]Wziąłem 40 tys. zł z myślą o termomodernizacji. Wszystko poszło bardzo sprawnie i w ciągu miesiąca mieliśmy ocieplony dom.

„Kredyt gotówkowy na zielone cele” można zaciągnąć do kwoty 255 tys. zł, a spłatę rozłożyć na okres do 10 lat. Bank nie pobiera prowizji za udzielenie kredytu, ale wymaga otwarcia Konta dla Ciebie i podpisanie umowy bankowości elektronicznej. Warto dodać, że „Kredyt na zielone cele” jest wyjątkowym produktem kredytowym, ponieważ ma zaszyty w sobie mechanizm obniżki oprocentowania.

– W dniu udzielenia przez bank takiego kredytu, jego oprocentowanie wynosi 15,5 proc. w skali roku. Ale klient może obniżyć wysokość oprocentowania do 11,5 proc. Wystarczy, że dostarczy do nas  faktury, które potwierdzą, że pieniądze z kredytu zostały przeznaczone na zakup rozwiązania z listy celów prośrodowiskowych. Ma na to trzy miesiące od dnia zawarcia umowy. My weryfikujemy te faktury i dopiero kompletna i zaakceptowana przez nas dokumentacja jest podstawą do obniżki oprocentowania – tłumaczy Marta Malicka, product manager w Departamencie Zarządzania Produktami Kredytowymi Credit Agricole.

Zielony Dom

Dla osób, które planują zakup lub budowę energooszczędnego domu lub mieszkania (dla domu roczne zapotrzebowanie na energię nie wyższe niż 63 kWh/m², dla mieszkania nie wyższe niż 58,5 kWh/m²), bank proponuje ofertę kredytu mieszkaniowego „Zielony DOM” z marżą obniżoną do 1,95 proc. i prowizją 0 proc. za udzielenie kredytu oraz jego wcześniejszą spłatę.

Aby skorzystać z tej oferty klient musi potwierdzić niskie zapotrzebowanie nieruchomości na energię oraz prowadzić lub otworzyć konto w Credit Agricole i zapewnić na nim wpływ wynagrodzenia co najmniej 2500 zł miesięcznie. Wymagane jest też ubezpieczenie na życie oraz ubezpieczenie nieruchomości z oferty Credit Agricole (odpowiednio w CALI i w CATU) przez okres 5 lat od daty zawarcia umowy kredytu. Oczekiwany wkład własny to minimum 20 proc. wartości inwestycji.

– Zielony DOM to kolejny produkt w naszej ofercie zorientowany na troskę o środowisko, dzięki któremu odpowiadamy na potrzeby naszych klientów i promujemy pośród nich ekologiczne rozwiązania – mówi Mariola Willmann, manager Zespołu Kredytów Hipotecznych w Credit Agricole.

– Ważne, żeby jak najwięcej osób zdawało sobie sprawę, że tylko wspólnym wysiłkiem jesteśmy w stanie skutecznie chronić środowisko. My jako bank wychodzimy z propozycjami, które to ułatwiają. Wspieramy też klientów w dekarbonizacji poprzez edukację oraz oferowanie różnych narzędzi np. kalkulator śladu węglowego. Wdrożyliśmy go w maju dla klientów indywidualnych we współpracy ze start-upem TerGo. Jest dostępny na naszej stronie internetowej, a także w naszej aplikacji CA24 Mobile. Zachęcam wszystkich, żeby sami przekonali się ile śladu węglowego generują i jak mogą go zmniejszyć – zachęca Ewa Deperas-Jarczewska.

Transformacja się opłaca

Jak przekonuje Przemysław Przybylski, rzecznik Credit Agricole, transformacja energetyczna i przestawianie gospodarki na „zielone” tory, to nie jest żadna fanaberia. To już standard rynkowy i odpowiedź na zmieniające się potrzeby klientów.

– Klienci dzisiaj oczekują od firm czegoś innego niż dawniej i nie bardzo chcą kupować produkty firm, które na przykład nie troszczą się o środowisko. Nikt nie kupi dzisiaj ręcznika, który produkuje firma wylewająca barwnik bezpośrednio do rzeki – mówi Przybylski. – A ja pamiętam, że gdy dojeżdżałem do liceum w Dzierżoniowie i szedłem z dworca kolejowego w stronę szkoły, to przechodziłem przez most nad rzeką i codziennie z kolegami próbowaliśmy zgadnąć jakiego koloru dzisiaj będzie woda. Czy będzie niebieska, różowa, czy może żółta – bo tak właśnie były produkowane ręczniki w zakładach włókienniczych w Dzierżoniowie czy Bielawie. To był początek lat 90. Dzisiaj rzecz zupełnie nie do pomyślenia Dziś w Europie mamy zupełnie inne standardy. Tak zmieniła się ta nasza kultura i możemy być z tej zmiany dumni.

Impulsem do zmian są również koszty. Firma, która korzysta z drogiej energii wytwarzanej z paliw kopalnych, przestaje być konkurencyjna na rynku, gdy inni sięgają po odnawialne źródła tańszej i czystej energii.  

– Im szybciej biznes to zrozumie, tym więcej nowych klientów uda mu się pozyskać. Banki zrozumiały to najwcześniej i dziś są w awangardzie zmian. Opłaca się to i nam i środowisku, w którym żyjemy – podkreśla Przemysław Przybylski.