Maj to miesiąc, w którym co roku wiele dzieci otrzymuje po raz pierwszy pokaźną sumę pieniędzy i rozpoczyna swoją pierwszą przygodę z finansami. Mowa oczywiście o komunijnych prezentach. Warto ten moment wykorzystać i podpowiedzieć dzieciom, jak mogą zagospodarować zebrany kapitał.
Jeśli w odpowiedni sposób wskażemy korzyści dostępnych rozwiązań, to finalnie zadowoleni będą wszyscy – dzieci i rodzice, którzy mogą obawiać się tak sporek gotówki w rękach dzieci. Im wcześniej nauczymy je odpowiedzialności finansowej i umiejętności planowania budżetu domowego, tym szybciej docenią one wartość pieniądza i trud pracy, jaki trzeba wykonać, aby te pieniądze zdobyć.
Jak wiec możemy pomóc dzieciom zarządzeniu swoimi oszczędnościami? Pierwszy pomysł to założenie dziecku konta w banku. Takie konto to połączenie nauki świata bankowości (dziecko może wykonać przelewy, zakładać skarbonki oszczędnościowe, płacić kartą płatniczą) z radością bycia dzieckiem (zdobywanie wirtualnych odznak, animowane personalizacje). Dziecko będzie się czuło związane ze swoim prezentem, a jednocześnie rodzic, mając wgląd w poczynania dziecka i mogąc ustawiać limity, będzie miał pewność, że wszystkie pieniądze nie rozpływają się szybko na zbędne zachcianki. Dodatkowo takie konta oszczędnościowe mają też oprocentowanie i różne zachęty, a więc dzieci zauważą, że na oszczędzaniu można zarabiać.
Kolejną z popularnych opcji w dzisiejszych czasach wysokiej inflacji są obligacje skarbowe. Jest to rozwiązanie, które pozwala wyliczyć dziecku, jaką dokładnie kwotą będzie dysponowało na koniec okresu oszczędzania. Perspektywa otrzymywania zaś co roku odsetek kuponowych będzie z kolei mobilizacją do dalszego regularnego oszczędzania. I tak po 10 latach oszczędzania na obligacji 10-letniej na 4000 zł z kuponem 6% uzbieramy finalnie 5 944 zł.
Pieniądze z komunii to dla dzieci synonim pierwszych marzeń i pragnień – nie tylko materialnych. Jeśli któreś dziecko przejawia duże zainteresowanie jakąś pasją (np. taniec, sport, muzyka, język obcy), dobrym pomysłem jest przeznaczenie części uzbieranej gotówki na zajęcia dodatkowe, które przyczynią się do dalszego rozwoju. Opłacanie co miesiąc 100 zł za dodatkowe lekcje śpiewu to idealny więc sposób na wykorzystanie komunijnego prezentu.
Bardzo często rodzice, mając po komunii do dyspozycji dużą kwotę uzbieranej gotówki, myślą o przyszłości swojej pociechy i w takiej sytuacji decydują się na tradycyjne konto oszczędnościowe czy lokatę dla zachowania kapitału. Ci, którzy chcą uzyskać trochę większy procent z inwestycji, wybierają najczęściej bezpieczne fundusze pieniężne czy fundusze papierów dłużnych. Bardzo często spotykamy się też z grupą rodziców, dla których komunia jest tylko bodźcem motywacyjnym i okazją do rozpoczęcia bardziej intensywnego oszczędzania na przyszłość dziecka. Tacy rodzice coraz chętniej zakładają Plany Systematycznego Oszczędzania. To rozwiązanie pozwala na regularne oszczędzanie na przyszłość.
Na koniec warto jednak pamiętać, że dziecko jest dzieckiem i zamrażanie jego marzeń, pasji na 10 lat nie do końca musi spotkać się ze zrozumieniem. Zadbajmy, aby bez względu na finalne postanowienia przynajmniej część prezentu wywołała uśmiech i radość naszych pociech tu i teraz: rower, telefon, hulajnoga, gitara czy wycieczka na pewno będą strzałem w dziesiątkę.