Z bankiem jest jak z partnerem – zanim zdecydujecie się związać ze sobą na najbliższe kilkanaście lat, musicie sobie zaufać. Kredyt na 200 albo 300 tysięcy złotych to zobowiązanie silne jak małżeńska obietnica, bo oparte na tych samych fundamentach – wierności i uczciwości. Co trzeba zrobić, aby ten związek był „zgodny, szczęśliwy i trwały”?
Spotykacie się pierwszy raz, każdy z Was jest nieco poddenerwowany. Oboje macie duże oczekiwania. Ty chcesz znaleźć dobrego partnera, On jednak boi się zaufać. Długo rozmawiacie, opowiadasz o sobie, swojej przeszłości. Okazuje się, że masz już duże doświadczenie. On jest coraz bardziej Tobą zainteresowany. W końcu sukces! Oświadczyny przyjęte! W efekcie bank postanowił Ci zaufać i zgodził się udzielić kredytu.
Na podstawie tej historii widzicie, że każdy związek opiera się na wzajemnym zaufaniu, nawet ten z bankiem. Musicie sobie wzajemnie uwierzyć, a do tego potrzebne są dobre argumenty. Bank zanim podejmie decyzję o udzieleniu pożyczki czy kredytu hipotecznego chce dobrze Cię poznać. Interesują go m.in. informacje o Twoich zarobkach, zobowiązaniach, stanie cywilnym i codziennych wydatkach, które służą ocenie zdolności kredytowej. I jak w małżeństwie – nie można mieć przed sobą żadnych tajemnic. Wszystko po to, by upewnić się, że będziesz systematycznie płacić raty. Bank jest wobec Ciebie ostrożny, ponieważ istnieje ryzyko, że związek może się rozpaść, gdy nie dotrzymasz słowa.
Będziesz oceniany pod kątem zdolności kredytowej w ujęciu ilościowym i jakościowym. Ujęcie ilościowe to badanie Twojej sytuacji finansowej oraz stabilności Twoich źródeł dochodu. Ujęcie jakościowe to badanie zdolności do spłaty zobowiązania kredytowego. Obejmuje dwa etapy. Pierwszym jest scoring, czyli tzw. ocena punktowa (im więcej punktów za dane kryterium, tym większa wiarygodność kredytowa potencjalnego kredytobiorcy). Drugi etap to ocena informacji na temat Twojej dotychczasowej historii kredytowej. Bank pobiera ją z wewnętrznych kartotek oraz zewnętrznych baz danych, na przykład z Biura Informacji Kredytowej.
Ta pozytywna historia wcześniejszych zobowiązań to dla banku podstawa, by móc Ci zaufać. Jeśli w przeszłości sumiennie spłacałeś pożyczkę, raty lub kredyt, zwiększają się Twoje szanse na pozytywną decyzję kredytową i są dla banku argumentem, by przyznać Ci finansowanie na dobrych warunkach. Możesz wtedy liczyć na niższą marżę albo prowizję, dłuższy okres spłaty lub wyższą kwotę kredytu. Z punktu widzenia banku osoba, która ma już jakieś doświadczenie w spłacaniu rat, jest bardziej wiarygodna niż ta, która podejmuje takie zobowiązanie pierwszy raz.
Wiedząc, że najważniejsze jest pierwsze wrażenie, warto postarać się, by było jak najlepsze. Jeśli dasz się poznać bankowi z dobrej strony, Wasz związek ma szansę na szczęśliwe zakończenie.