Zapewne wielu z was niespodziewanie odnalazło w kurtce zimowej, w książce lub za szafą pieniądze pozostawione tam kiedyś i czekające spokojnie na moment, w których na nie znowu traficie. Każdy lubi prezenty! Choćby nawet miały postać 10 zł polskich, które kiedyś do Was należały i zostały zapomniane. Czasami jednak odnaleziony banknot nie wygląda jak „świeżynka” z bankomatu… Przy znalezisku żal, że pieniądz jest zniszczony, jest jednak mniejszy, niż gdy przypadkowo uszkodzimy banknot, który jest nam po prostu potrzebny.
Pewnego razu miła studentka…
Dzisiaj jednak opowieść będzie nieco mniej wesoła, niż ta ze wstępu. Historia, o której piszę wydarzyła się naprawdę i ma dwóch bohaterów. Pierwszym jest banknot, a drugim… a raczej drugą: pewna miła, młoda osóbka, pragnąca wrócić na weekend do rodzinnego domu po świeżą dostawę słoików wypełnionych maminymi specjałami.
Wspominana powyżej osóbka, to Kasia – studentka II roku diabelnie trudnych studiów. Tego dnia stała sobie spokojnie w kolejce do autobusu, którym chciała pojechać do rodzinnej miejscowości. Gdy nadeszła jej kolej oznajmiła kierowcy cel swojej podróży, a następnie w pośpiechu sięgnęła do portfela. Miała zamiar wyjąć pięćdziesięciozłotowy banknot, który jak się okazało później był jedyną gotówką, jaką posiadała przy sobie.
Niestety banknot zaciął się o zamek błyskawiczny i przedarł na 3 części. Nie chcielibyście zobaczyć jak smutne, wręcz zrozpaczone stało się oblicze tej młodej i miłej dziewczyny, gdy zobaczyła, co się stało. Na domiar złego okazało się, że przewoźnik nie przyjmie zniszczonego banknotu. Jako naoczny świadek zdarzenia poratowałem Kasię pożyczką na kwotę stanowiącą równowartość ceny biletu (oczywiście nieoprocentowaną) oraz dobrą radą, którą chciałbym podzielić się również tutaj.
Co zrobić z uszkodzonym banknotem?
Podobne sytuacje zdarzają się często i w różnych okolicznościach, ale nie ma powodu do paniki, bo uszkodzone i zniszczone pieniądze, można odzyskać w bardzo prosty sposób. Dlatego gdy spotka was takie nieszczęście najlepiej rozejrzeć się dokoła i czym prędzej udać do placówki dowolnego banku na terenie Polski, gdzie profesjonalni doradcy bez trudu wymienią zniszczony banknot na nowy.
Brzmi świetnie! Mamy podarty banknot, więc idziemy do banku i wymieniamy na nowiutki. Są jednak pewne zasady wymiany, które powodują, że nie zawsze otrzymamy pierwotną kwotę. Gdyby nie było restrykcji, moglibyśmy przecież przedrzeć pięćdziesiąt złotych na pół i wymienić każdą połówkę na cały banknot. Tak z jednego mielibyśmy dwa… a wartość pieniądza mogłaby oszaleć.
Banki wymieniają więc całe banknoty na 100% ich wartości nominalnej. Banknot taki może być poplamiony lub przerwany, ale musimy dostarczyć do kasy ponad 75% pierwotnej powierzchni banknotu. Gdy zachowane jest 45% do 75% pierwotnej powierzchni banknotu – otrzymamy 50% wartości nominalnej. Oprócz banknotów można wymieniać monety. Zasady ich wymiany można odnaleźć również we wspominanym wyżej zarządzeniu.
Jak uniknąć uszkodzeń?
Teraz kilka wskazówek jak próbować uniknąć podobnych sytuacji. Otóż najprostszym sposobem byłoby korzystanie z płatności elektronicznych przy użyciu kart płatniczych, choć okoliczności nie zawsze to umożliwiają. Skoro już bohaterką artykułu jest młoda i miła studentka to warto wspomnieć o ofercie Credit Agricole Bank Polska S.A. bezpłatnego 1 Konta z dedykowaną kartą płatniczą Visa 1 konto, również bezpłatną pod warunkiem dokonania miesięcznie płatności na niezbyt wygórowaną kwotę 1 zł. Dobrym pomysłem jest również korzystanie z wpłatomatów, które przyjmą gotówkę zanim ta ulegnie zniszczeniu.