X

Zróbmy razem coś dobrego, czyli porozmawiaj z bliskimi o bezpieczeństwie

Zbliżają się święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok. Ten szczególny moment, gdy spotykamy się w dużym, rodzinnym gronie, więcej czasu spędzamy z bliskimi i znajomymi. Dużo rozmów, śmiechu, składanych życzeń. Wiele miłych momentów. 

Skoro tutaj zaglądasz, to pewnie sprawnie poruszasz się po internecie i masz wiedzę, którą można dobrze wykorzystać. Chcę Cię namówić, żebyś wykorzystał ten czas, i te spotkania, do pomagania. Przede wszystkim mam na myśli pomoc w zapewnieniu większego bezpieczeństwa Twoich bliskich. Możesz mieć na to dobry, bezpośredni wpływ.

Rozmowa jest bardzo ważna

Przede wszystkim powiedz im, że jeśli tylko będą mieli pytania o bezpieczeństwo, o te wszystkie nowe technologie, bankowość i na czym tam jeszcze fajnym się znasz, to niech do Ciebie zadzwonią, przyjdą, zagadają na komunikatorze. Niech nie starają się zawsze sami sobie poradzić z problemem, szczególnie, gdy robią coś po raz pierwszy. Powiedz im, że zawsze mogą liczyć na Twoją pomoc. Że wyjaśnisz ich wątpliwości najlepiej jak potrafisz. Że może być tak, że czegoś jeszcze nie wiesz, ale razem na pewno lepiej poradzicie sobie ze sprawą. 

Bo przecież zdarza się, może nawet dość często, że coś związanego z nowymi technologiami jest dla nich niezrozumiałe. Że nie wiedzą jakie może mieć skutki kliknięcie linku albo uruchomienie aplikacji. A może nawet do zrobienia tego namawia ich ktoś obcy, kto wydaje się zorientowany, ale nie wiadomo jaki ma w tym cel? Każdy z tych powodów jest wystarczająco dobry, aby najpierw skontaktować się z Tobą. 

Taka deklaracja Twojej pomocy może być wyjątkowo ważna dla osób starszych. Oni szczególnie mogą czuć się skrępowani swoim niezorientowaniem, bo przecież ci młodzi to tak dobrze sobie z tym radzą. Wnuczęta na swoich wielkich smartfonach mają dziesiątki aplikacji i bez problemu obsługują każdą, a oni, starsi, znowu mają wątpliwości. A może nawet już ostatnio pytali Cię o to, ale chyba nie wszystko zrozumieli. No więc może już nie będą zawracać młodym głowy…

Powiedz im – „Ależ oczywiście mamo, tato, babciu, dziadku, zawsze mnie zapytaj o takie rzeczy, nigdy nie wahaj się zadzwonić.” Bo może znowu do nich przyszedł jakiś dziwny mejl o niespodziewanej wygranej, SMS o zablokowanym koncie lub widzieli reklamę rewolucyjnej inwestycji z wielotysięcznymi zyskiem w kilka dni? Albo zadzwonili, podobno z banku, że ktoś wziął na ich dane kredyt… Prawda, że także uważasz, że koniecznie powinni wtedy do Ciebie zadzwonić?

Zachęcaj do kontaktu

Do kontaktu zachęcaj nie tylko osoby starsze, ale wszystkich Twoich bliskich. Bo nawet nieszczególnie lubiany szwagier, albo dawno niewidziany siostrzeniec, mogą mieć podobne problemy, ale czasem nadrabiają miną. Czują się niepewnie, nie wiedzą, co może się stać, gdy klikną, otworzą, zainstalują albo podadzą obcym swoje dane. Zachęć ich do kontaktu – i rodzinne relacje na tym zyskają, i ich bezpieczeństwo. I co ważne – wzrośnie także ich przyjemność korzystania z tych wszystkich udogodnień technologicznych, a to także bardzo ważne. 

Tłumacz spokojnie, łagodnie, nie zawstydzaj. Oni i tak często musieli się przełamać, aby Ci opowiedzieć, że nie wiedzą, że nie rozumieją, że potrzebują pomocy. Gdyby zostali wyśmiani „znowu nie wiesz czegoś? przecież ostatnio Ci to tłumaczyłem!”, to pewnie więcej o swoich wątpliwościach nie powiedzą Ci. A stąd już tylko krok do możliwej straty pieniędzy lub danych, do strachu przed korzystaniem z kolejnych internetowych usług. 

I co ważne – sam opowiadaj. Sam zaczynaj opowieści, nawet nie czekając na pytania. O zmianach w bankowości, nowych funkcjach, o aktualnych scenariuszach zagrożeń. O tym, że nie wolno darzyć zaufaniem kogoś, kogo oni sami nie znają, a kto podaje się przez telefon za pracownika banku, za nadawcę SMS-a z żądaniem dopłaty do paczki, albo za doradcę od kryptowalut lub akcji koncernów paliwowych, który podobno zaraz da zarobić krocie w tydzień. Że jeżeli znajomy na Facebooku odzywa się i nagle prosi o pożyczkę, przelew lub kod BLIK, to trzeba najpierw do niego zadzwonić i upewnić się, że to na pewno jego prośba, a nie od razu przekazywać pieniądze. Bo może się okazać, że jednak prośba została wysłana bez wiedzy tego znajomego…

Gdy opowiadasz o tym wszystkim, to dajesz słuchającym punkt zaczepienia w ich pamięci. Jeśli zetkną się z takim atakiem w przyszłości, nawet niekoniecznie identycznym, ale tylko podobnym, to skojarzą, zatrzymają, uratują się. W ten sposób Ty ich obronisz. 

A moje życzenia? ☺

Żeby wszystkim nam było jeszcze lepiej, życzliwiej, bezpieczniej. Żeby dzwonili do nas bliscy i przyjaciele, a omijali oszuści. I żeby dało się łatwo odróżnić miłe i prawdziwe wiadomości, od tych zmyślonych. Żeby jak najczęściej przychodziły paczki z prezentami, ale nie SMS-y o ich rzekomej nadwadze. Żeby nasze inwestycje przynosiły wysoki dochód, ale faktyczny, realny, a nie tylko wirtualny. I niech nasze wszystkie podłączone do internetu urządzenia – smartfony, komputery, telewizory, lodówki, żarówki i termostaty – zawsze działają tylko zgodnie z oczekiwaniami.

Wszystkiego najbezpieczniejszego!